A dokładnie za tydzień będzie gotowa miska na sałatę dla pewnych Żabów;)
Reszta za tydzień.
A potem zamyka się warsztat na lato i mogę sobie tylko w domu lepić, ale niestety nie mam pieca.:(
Monday, June 7, 2010
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
gotowala a nie piekla?
ReplyDeleteczekam z niecierpliwoscia na swiatlo!
Protestuję :) Żabowie mają już dwie piękne miski :D Inni też by chcieli :D
ReplyDeleteAnoushko, nie piekła;)
ReplyDeletePolko, jak inni by chcieli to niech zamówią:D A w ogóle to cieszę się, że podobają Ci się moje rzeczy:)
a jakie sa ceny tych pieknych prac?
ReplyDeleteNo wiesz Marek, to zależy dla kogo;)
ReplyDeleteWietrzę tu jakąś ironię...
This comment has been removed by the author.
ReplyDelete